Miesiąc: wrzesień 2012

  • Po długiej nieobecności

    Pewnie każdy już myślał, że blog umarł, że Rochowi się nie chce, a to wcale nie jest prawda. Przez półtora miesiąca nie miał on Internetu; poza tym Internet go już nie ciągnie. Przejadł się zwyczajnie. Teraz Roch jest szczęśliwym mężem i nie w głowie mu te Internety, ale skoro już się pojawił w routerze to…

  • Blog istnieje

    Od miesiąca Roch nie ma internetu. Dlatego nic nie pisze. Ale pisał będzie.