Miesiąc: wrzesień 2014

  • Z powrotem na dużym rowerze

    Od czasu zakupu rowerka dla Michasi nie jeździła ona z Rochem na dużym rowerze. Była tak zajęta swoim pojazdem, że zapomniała, że czasem Roch też chciałby się z nią przejechać, ale koniec końców Rochowi udało się wyciągnąć Michaśkę na duży rower. Tras raczej szybka ponieważ późnym popołudniem dziecię lubi zasnąć na rowerze, ale udało się,…

  • Pierwszy test konsumencki

    fot. http://www.kellysbike.com/pl Jak wiecie z bloga niedawno Roch kupił dla Michasi pierwszy rowerek, tzw. odpychacz lub biegacz. Nie posiada on pedałów, a napędzany jest poprzez odpychanie się dziecka (takie chodzenie z rowerem między nogami). Po paru dniach obserwacji Roch wyrobił sobie zdanie (mniej lub bardziej obiektywne) na temat tegoż pojazdu. Ale od początku. Omawianym rowerekiem jest…

  • Nadeszła ta chwila

    W ostatniej notce Roch w dość tajemniczy sposób wkleił dość tajemnicze zdjęcie bez żadnego opisu. Teraz pora na wyjaśnienia. Otóż dziś Michalina dostała swój pierwszy prawdziwy rower. Odpychacz ale to już rower; ma gumowe opony, aluminiową ramę i siodełko, czyli wszystko to co powinien mieć fajny rowerek. Jak widać na załączonym obrazku tatuś cieszy się…

  • Nadchodzi ta chwila…

  • Rower prawie służbowy

    Jak Czytelnikom bloga wiadomo Roch ma przyjemność pracowania w Bytomiu, a mieszkania w Częstochowie; takie rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Wadą jest to, że w samochodzie spędza więcej czasu niż przeciętna osoba w wieku produkcyjnym. Zaletą jest to, że może odbić do Tarnowskich Gór, zostawić samochód u Mamy i przepedałować się rowerem do Bytomia.…

  • Jak prezent imieninowy to tylko…

    No właśnie, wiele osób ma spory problem co kupić swojej drugiej połówce na urodziny/imieniny/święta. Z Roch jest inaczej. Doskonale wie, co Żonka by chciała, ale tego nie chce z różnych powodów. W najbliższym czasie Żonka obchodzi imieniny, a Roch dostał ekstra kasę więc część z niej przeznaczył na imieninowy prezent. Zapytacie co ma to wspólnego…

  • Pierwsza długa trasa zdobyta

    Jakiś czas temu Roch pisał, że zamierza wrócić do dalszego pedałowania.W ostatnią sobotę udało mu się dopiąć swego i przejechać pierwsze od wielu, wielu miesięcy trzydzieści kilometrów. Córka, co prawda była bardzo niepocieszona, że Roch pojechał na rower sam, a ona została w domu, ale na takie wojaże Michaśka jest jeszcze za mała. W związku…