Miesiąc: grudzień 2014
-
Mroźny rower!
No i niespodzianka na konie roku; Roch zmobilizował się, a w zasadzie został zmobilizowany do wyjścia na rower. Wszystko zaczęło się rano kiedy to Roch, wracając z Rodzinką z Olsztyna (rejon jurajski) zagaił, że pojeździłby sobie na rowerze i Żonka podłapała temat. – \”No to na co czekasz?\” – Powiedziała do Rocha.– \”No ale nie…
-
No i po świętach
Jak to się mówi \”święta, święta i po świętach\”. Z świąt pozostało tylko +2 kg na wadze i prezenty z których Roch cieszy się niezmiernie. Od Żonki dostał zestaw płyt Tarji Turunen i teraz może się chwalić kompletem (no prawie, bo brakuje mu jeszcze jednej, ale już nad tym pracuje). Od Mamy słodkości, a od…
-
Tuż przed Świętami
No i mamy ten okres, który nazywamy przedświątecznym. Można go poznać po tym, że na parkingach przed supermarketami są kroki, a ludzie są dla siebie nieuprzejmi bardziej niż kiedykolwiek, ale do rzeczy. Roch chciał napisać, że do świat jest przygotowany. W pracy wziął urlop, aż do Nowego Roku, a nawet ciut dłużej. Porządki też już…