Miesiąc: lipiec 2009
-
van Gogh pełną gębą
Roch, po części z nudów, a po części z ponownego załamania się pogody siedział na balkonie z aparatem i czekał na jakąś \”okazję\”. W końcu z nieba spadł konik polny, który Rochowi spadł z nieba. Trochę popatrzył, trochę po brzęczał, a Roch robił mu zdjęcia. Jednak oporna masa nie chciała podskoczyć, choć migawka Rocha była…
-
Cisza na łączach
W życiu każdego bywa okres ogólnego \”nie chce mi się\”, po którym następuje powrót do życia. I Roch zaliczył taki dzień ogólnego niechcenia i niechęci. Dodatkowo miał ochotę wyjść gdzieś z aparatem, ale pogoda miała inne plany. Miast okrasić okoliczności przyrody promieniami słonecznymi to okrasiła okoliczności deszczem i piorunami. Burza też taka nijaka, bo Roch…