Miesiąc: styczeń 2013

  • Odwilż idzie. Pora myśleć o rowerach.

    Wiadomo, każda notka musiała by zaczynać się tak samo, od słów \”dawno już Roch nie pisał…\”. Jednak tak to już bywa; Rochowi czas zaczął się kurczyć, ale to akurat dobrze — czas poświęca dla Żonki i małego Frania, który co prawda jeszcze okupuje brzuszek Żonki, ale reaguje na głos, a i dzwoneczek zrobiony z Żonkowego…

  • Podsumowanie roku 2012

    Z lekką obsuwą, ale u Rocha już tak jest, że czasem mu się zapomina o różnych sprawach. Mamy już rok 2013, jaki on będzie to okaże się za jakiś czas, kiedy to będziemy świętowali nadejście roku 2014. Teraz to jedna wielka niewiadoma. Jednak na blogu zrodziła się \”nowa świecka tradycja\”, czyli coś w rodzaju rachunku…