Miesiąc: luty 2010

  • Wszystko na swoim miejscu

    W końcu Roch wybrał się do marketu budowlanego po taśmę dwustronną. Nie obyło się jednak bez drobnych problemów; na początku okazało się, że jest problem z wyjechaniem z parkingu. Weekendowe opady spowodowały to, że samochód zakopał się i tylko solidna łopata była w stanie go odkopać. Po dziesięciu minutach walki z łopatą i śniegiem udało…

  • Niech moc Pythona będzie z Wami

    Roch myślał, że widział już (prawie) wszystko. Zdawało mu się, że z niejednego pieca chleb jadł, a jednak dziś doznał kolejnego oświecenia. Dostał był Roch plik, który trzeba było trochę “przerobić”, czyli coś wyciąć i coś dodać. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że plik miał tysiąc linii, a więc ręczna edycja…

  • Kolejny przestój

    Tak już się przyjęło, że im bliżej weekendu tym Roch jest bardziej leniwy, a to lenistwo przekłada się na zajęcia, które Roch zaniedbuje. Od dwóch notek Roch pisze o montażu licznika na mostku, gumkach i taśmach piankowych. Dziś da sobie z tym spokój, chociaż nie kupił taśmy, bo nie było, a market budowlany był Rochowi…

  • Jest gumka, jeszcze taśma piankowa

    Ktoś by pomyślał, że mając gumkę Roch będzie w siódmym niebie, ale do kompletu zabrakło taśmy dwustronnej piankowej, bo bez niej podstawka ślizga się i żadna gumka nie pomoże. Z gumką też były problemy, bo okazuje się, że to towar wielce deficytowy i nawet zaprzyjaźniony Adventure miał problem ze znalezieniem takiej gumki. W końcu jednak…

  • Bo z gumką jest bezpieczniej

    Od rana Roch myślał skąd wziąć gumkę; gumka bowiem była potrzebna Rochowi do zabezpieczenia licznika przed przypadkowym opuszczeniem kierownicy, bo sama taśma dwustronna miała małe szanse żeby utrzymać licznik na miejscu dla niego przeznaczonym. Oprócz bezpieczeństwa gumka musi jeszcze ładnie wyglądać, bo przecież kto by chciał mieć brzydką gumkę na kierownicy? No właśnie nikt, a…

  • Czarny mosteczek ugina się

    Po długich namysłach i obliczeniach, do których Roch zaangażował Excela zapadła decyzja, że mosteczek można kupić, bo funduszy powinno wystarczyć, a jeśli nie to Roch przejdzie na dietę i zaciśnie mocniej pasa. Do momentu przekroczenia progu zaprzyjaźnionego Adventure wszystko szło dobrze. Roch znał długość i kąt wzniosu jaki potrzebuje, ale nie wiedział, że cykloza wagowa…

  • Koniec postojowego

    W końcu Roch przełamał się i postanowił, że zabierze się za dokończenie składania roweru. W ostatnim czasie trochę się rozleniwił, ale jak rower się rozebrało to trzeba go poskładać, bo co Roch będzie robił w letnie popołudnia? A tak wsiądzie na rower i pojedzie popedałować trochę. Zaczął Roch od założenia korby, ale najpierw nałożył solidną…

  • Przestój przestojem popychany

    Przestój przestojem popychany ponieważ, Rochowi, próżniakowi przestało się chcieć, a przecież zostało już tak niewiele do założenia. Hamulce, korba, przerzutki i koniec. Ze dwadzieścia minut powolnej pracy przerywanej popijaniem ulubionej kawy zbożowej. Sobota znowu upłynęła Rochowi pod znakiem lenistwa i nic nierobienia, choć bardzo się starał żeby zakończyć przestój. Tak bardzo się starał, że w…

  • Kolejny dzień przestoju

    Roch powziął decyzję o kolejny postojowym, bo przyjemność trzeba umieć sobie dawkować i nie można tak wszystkiego od razu zrobić i mieć z głowy. Roch hołduje zasadzie “jestem leniwy, ale się staram” i dlatego u niego czas jakby zwolnił, a niektóre czynności są wykonywane w ślimaczym tempie, które nawet nie jest znane naszym dzielnym Pocztowcom.…

  • Na peronach

    Roch ogłosił przestój w składaniu roweru, bo nie można wszystkiego tak od razu złożyć i później nudzić się. Korzystając z planowanego przestoju Roch wybrał się na stację kolejową żeby pooglądać pociągi, a dziś wyjątkowo obrodziły. Nie dość, że na peronach stały trzy EN57 to jeszcze pojawił się cymes w postaci dwuczłonowej lokomotywy ET41. Roch żałował,…

  • Lekki wżer

    “Wżer” – słowo, które u wielu osób nie wywołuje gorączki, nie powoduje wystąpienia stanu bliskiego omdlenia. Słowo jak słowo, można się pomylić, ale nic poza tym. Jednak “Wżer” zaatakował Rocha. Wżarł mu się w miski przedniej pasty i tak żarł i żarł. W końcu Wżer spowodował ubytki przez co kulki tocząc wpadały w wyżarte przez…

  • Los kołem się toczy

    A właściwie kołami. Dwoma kołami. Zgodnie z zapowiedziami Roch zjawił się ponownie w zaprzyjaźnionym Adventure z kołami, do których trzeba zajrzeć, czy kulki są jeszcze okrągłe, a bieżnie płaskie. Roch idzie na całość, z małego remonciku, który miał obejmować wyłącznie napęd zrobiło się przedsięwzięcie na skalę akcji serwisowej jednego z producentów samochodów, w których zacina…