Miesiąc: październik 2010
-
Takie inicjatywy warto reklamować!
Roch, przeciwnik komercji wszelakiej, a już na pewno komercji w wydaniu \”napisz pan notkę o nas, to damy panu zniżkę w naszym sklepie\” otrzymał maila. Z początku myślał, że to kolejny przedstawiciel handlowy umiejący korzystać z Google, ale po wgryzieniu się w treść okazało się, że — pośród poprzednich — mail ten jest bardzo miły,…
-
Roch melduje wykonanie zadania!
Wszelkie normy mają to do siebie, że można je zaniżać; i tak było w przypadku Rocha, który na początku roku zakładał, że popełni kolejne 10000 km, potem już spuścił z tonu i chciał tylko 5000 km, aby w końcu zejść do 4000 km, które na szczęście osiągnął dziś i tym samym melduję wykonanie rocznego planu…
-
Nieoczekiwana niespodzianka
Od rana Roch czuł, że przytrafi mu się jakaś niespodzianka w ciągu dnia, ale do południa był spokój, więc uznał on, że jego przeczucie tym razem go zawiodło i postanowił, że pójdzie na rowerze. Jednak w okolicach wewnętrznej drogi PKP zaczęło Rocha coś kręcić w brzuchu, a to nic dobrego nie wróży szczególnie, że odległość…
-
Cieplej w łysinkę
Każdy kto zna Rocha wie, że między nim, a jego włosami nie było zbytniej miłości i tak szybko jak się pojawiły tak szybko się skończyły*, a to pociąga za sobą pewne niedogodności w sezonie jesienno / zimowo / wiosennym. Krótko pisząc: jest zimno i trzeba chodzić w czapce, ale na rowerze też trzeba coś mieć…
-
Pogoda sprzyja rowerowaniu
W ostatnim czasie Roch ma huśtawki rowerowe, bo raz chce mu się jeździć, a innym razem nie. Wczoraj mu się nie chciało i nie jeździł, dziś mu się zachciało i poszedł trochę popedałować. Pojechał tylko do Miasteczka Śląskiego posiedzieć na ławeczce, pstryknąć jakieś zdjęcia i zażyć ostatnich promieni słońca, które ostatnimi czasy dopisuje. Dalej Rochowi…
-
Pierwszy rowerowy dzień
W końcu Roch przemógł się i wyszedł na rower; pogoda ładna, jesienna, ale ciepło, miło i przyjemnie, aż nogi same chciały popedałować. Na dole okazało się, że jest trochę chłodniej niż na balkonie (wiadomo, ciepłe powietrze unosi się), ale Roch przewidział to i ubrał się w cieplejszą koszulkę i kamizelkę. Początkowo trzeba było rozruszać nogi…
-
Niedziela na lotnisku
Ostatnio Roch zaprzestał aktywności rowerowej, bo dopiero co wygrał z katarem i trzeba nacieszyć się możliwością oddychania przez nos, ale w domu też nie chciał siedzieć więc wybrał się na przejażdżkę w kierunku lotniska. Na miejscu ludzi więcej niż w marketach, jakieś kocyki, pikniki i ogólna sielanka. Roch zajął swoje stałe miejsce na podkładach i…
-
Będzie jeszcze słonecznie!
Tracił już powoli Roch nadzieję, że w tym roku jeszcze będzie słonecznie — a przynajmniej nie będzie padało — ale według prognozy pogody AccuWeather jutro ma być na tyle ładnie, że będzie można założyć plecak, wsiąść na rower i popedałować do Miasteczka Śląskiego na pociągi. Jeśli pogoda utrzyma się do niedzieli to nie będzie większego…