Awatar Roch Brada

Rozstawienie trenażera, dzień 2: finał wielkiego rozstawiania trenażera.

Czas u Rocha płynie wolniej a to dlatego, że od dnia pierwszego minęło całych osiem dni, ale pora rozpocząć dzień drugi rozstawiania trenażera. Oczywiście zaczęło się od tego, że Roch zszedł do garażu, sprawdził co ma wziąć z sobą do piwnicy i wziął to. A była to opona, klucze, magiczna skrzyneczka no i oczywiście rower. Tak jak już wielokrotnie Roch pisał w tym roku wybór padł na rower Żonki. Rocha rower stoi już w ciepłej piwnicy i odpoczywa.

Tak więc w piwnicy Roch zmienił oponę, sprawdził wszystko czy działa i z powrotem poskładał. W oczekiwaniu aż Żonka skończy prasowanie – żeby Roch nie ubrudził niczego – zrobił sobie rowerową biżuterię z łańcucha. Koniec końców wszystko zostało złożone, rozstawione i kolejne zobowiązanie zostało zrealizowane. Teraz pozostaje czekać na nagrodę, czyli na placki ziemniaczane. Na koniec pracy Rochowi pozostało sprawdzenie, czy trenażer działa. Pokręcił kołem, usiadł i napił się piwa. Trzeba przecież nabrać mocy do pedałowania. Ale o tym już jutro.

Roch pozdrawia Czytelników.


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *