Awatar Roch Brada

To se ne vrati

W końcu Roch wyszedł na rower choć pogoda nie zapowiadała się na dłuższą wycieczkę. Bojąc się, że zmoknie Roch trzymał się blisko domu tak, aby móc szybko uciec do domu gdyby jednak miało padać. Roch podjechał pod Pniowiec i wrócił.

Okazuje się, że z zachmurzonego nieba wcale nie musi padać, o czym Roch przekonuje się przy każdym spojrzeniu w okno. Co prawda słońca nie widać, ale deszczu też nie ma. Jednak Roch, wraz z upływającymi wiosnami, staje się coraz bardziej strachliwy. I pomyśleć, że kiedyś mógł przejechać 40km w deszczu. \”To se ne vrati\”, jak to mówią.

Roch pozdrawia Czytelników.


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

4 odpowiedzi na „To se ne vrati”

  1. Awatar

    Zmian widzę więcej: nic Roch nie pisze o pączkach, pierogach, brukselkach, ciastach szanownej Mamy…Odchudza się Roch?

  2. Awatar

    Nie, ale:- Na pączki nie ma z kim jechać,- Pierogi (te z Mirowa) są nieosiągalne, bo nie ma z kim jechać,- Brukselek jeszcze nie ma,- Ciasta też zbytnio nie ma :(Ogólnie albo nie ma z kim jechać, albo nie ma, bo nie.. 😀

  3. Awatar

    Jednym słowem sezon ogórkowy. No to ja zamiast Rocha zjadłam dziś jednego pączka, nie był niestety z różanym nadzieniem, ale dość przyzwoity – świeżutki.

  4. Awatar

    Świeżutki pączek to jest to, a nadzienie może być dowolne :)Z tym sezonem ogórkowym masz rację.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *