Miesiąc: luty 2009

  • Załamka

    Roch załamał się psychicznie i długo nie podniesie się po tym co zafundował sobie dziś rano. Rocha naszła ochota na zważenie siebie i sprawdzenie ile jest Rocha w Rochu. Okazało się, że Roch osiągnął słuszną linię, która oscyluje w granicach, o których lepiej nie pisać publicznie bo wywoła to gromki śmiech Czytelników. Jednak są szanse…

  • Idzie w dobrym kierunku

    Od kilku dni Roch chodzi rozpromieniony, a to dlatego, że za oknem śniegu ubywa z dnia na dzień. W niektórych miejscach widać już ziemię, czyli upragniony przez Rocha widok. Oznacza to, że niedługo Roch napisze: \”Roch zszedł z rowerem na dół i pognał przed siebie\”, ale póki co Roch musi siedzieć w domu. A jak…

  • Poprawia się pogoda

    Jeśli pogoda gwałtownie nie załamie się to są szanse, że Roch zacznie poważnie myśleć o rowerze bo póki co termometr wskazuje temperaturę powyżej zera, a śnieg topnieje w mgnieniu oka. Skutkiem ubocznym tego jest płynąca wszędzie woda, ale lepsza woda niż śnieg. Oby tak dale bo luty nie może skończyć się bezrowerowo. Poza tym codzienną…

  • Poważne postanowienie poprawy

    – Mniej jeść, mniej spać, więcej się ruszać i tylko jedna tabliczka czekolady tygodniowo – Takie stanowcze postanowienie zrodziło się w głowie Roch po tym jak przebudził się rano i stwierdził, że przypomina wieloryba. Tak jak postanowił tak zrobił i na śniadanie była tylko bułeczka z serkiem, po uprzednim sprawdzeniu zawartości tłuszczu. Potem sporo ruchu…

  • Oponka

    W życiu każdego faceta, wyszło strasznie patetycznie, nadchodzi taki etap kiedy staje przed lustrem i wypowiada \”rośnie mi brzuch\”. Roch doświadczył tego na własnej skórze kiedy w lustrze zobaczył, że dookoła \”coś\” się odłożyło. To \”coś\” to efekt m.in tłustego czwartku, który w szczycie formy wypadał co drugi lub trzeci dzień, to także efekt braku…

  • Roch czuje, że żyje

    Wstając rano z łóżka Roch czuł jak każdy jego mięsień wysyła do mózgu sygnał \”hej, informuję, że bolę\”. Robiły to także te mięśnie, o których istnieniu Roch nie wiedział. Wszytko to przez niespodziewany wysiłek, który dzień wcześniej Roch uskuteczniał. Jest to kolejny dowód na to, że kondycja Rocha jest w stanie opłakanym, a właściwie nie…

  • Zdobywanie Dolomitów

    Zgodnie z zapowiedziami Roch rozpoczął przygotowania do pieszej wyprawy na Dolomity. Wraz z Rochem szedł Michał i jechała, na sankach, Nadia. Początkowo szło się fajnie, ale z biegiem czasu i kilometrów entuzjazm opuszczał Rocha ponieważ zaczął sobie uświadamiać, że jego kondycja jest w opłakanym stanie. Gwoździem do trumny, dla Rochowej kondycji, były liczne ucieczki przed…

  • Oficjalnie przeniesiony do rezerwy

    Roch nigdy nie myślał, że wyrwie się ze szponów armii, ale dziś oficjalnie wyrwał się i został przeniesiony do rezerwy w stopniu szeregowego. Nic to nie zmieniło w życiu Rocha, nadal jest tym fajnym kolesiem z sąsiedztwa, który stara się skończyć robota, a czasem jeździ na rowerze. Cała procedura przenoszenia Rocha do rezerwy nie odbyła…

  • Uff, pączkowe szaleństwo

    Gdyby tak podliczyć wszystkie kalorie jakie Roch wchłonął od rana to wyszłoby na to, że musi na rowerze jeździć do 120 lat żeby dojść do jakiejś sensownej formy. Wszystko przez tłusty czwartek i pączki, które opanowały wszelkie zakamarki domu. Roch od rana podjadał, zajadał, uprawiał pączkowe skrytożerstwo, któremu chciał powiedzieć stanowcze NIE, ale zanim zdążył…

  • Mostek H ugina się

    Zgodnie z obietnicami Roch nie poddaje się i dąży do celu, którym jest pierwszy i własnoręcznie zrobiony robot. Z braku programatorek w magazynie Roch zajął się robieniem mostka h, który będzie sterował kierunkiem kręcenia się silników. Poszukał, poszperał i znalazł kilka rad jak taki mostek zrobić, czego użyć i co zrobić, żeby działało, a nie…

  • Biało, ponuro, smętnie

    Rano pogoda zapowiadała się w miarę normalnie, wyszło słoneczko, temperatura cztery kreski poniżej zera, Rocha stał oparty o łopatę i czekał, aż samochód sam się wykopie spod śniegu. Jednak mimo usilnych starań z samochodu nie spadł ani jeden płatek śniegu. W końcu Roch przemógł się i łopatą odgarną to co było pod autem, a wszystko…

  • Nie ma towaru w Sieci

    Od zawsze Roch uważał, że w Internecie jest wszystko, że to taki globalny śmietnik, w którym można znaleźć wszystko, a nawet więcej. Dziś jednak jego mały, globalny, świat uległ załamaniu. Wszystko za sprawą maila w sprawie programatora, który zamówił wczoraj. Okazuje się, że: \”Niestety w chwili obecnej nie posiadamy zamawianych pozycji w magazynie, wkrótce jednak…