Miesiąc: maj 2021

  • Dwa tygodnie remontu i dzień roweru

    \”Normalnie o tej porze\” – cytując Kaliber 44 – Roch jeździłby na rowerze, ale \”o tej porze\” wcale nie jest normalnie. Deszcz siąpi z nieba, jest tak zimno, że Roch ponownie włączył sezon grzewczy w domu żeby choć trochę uprzyjemnić sobie siedzenie na tyłku i wyglądanie przez ochlapane farbą okno w poszukiwaniu lepszej pogody, ale ta nie…

  • Sezon rowerowy z Młodym otwarty

    Chyba każdy ma tak, że po zimie trzeba trochę czasu na pełny rozruch i wejście na pełnej prędkości w wiosnę. Młody też potrzebował tego czasu na rozruch i ponowne odkrycie roweru. Jednak udało się. Początkowo kręcili się z Rochem \”dookoła komina\”, ale z dnia na dzień promień wypadów się powiększał, aż doszedł do zeszłorocznego. Młody…

  • Dlaczego dopiero teraz!?

    Chronologia wydarzeń była mniej więcej taka: majówka -> urlop -> koniec urlopu. Wcześniej Roch pisał, że majówka była kompletnie do kitu, czas urlopowy też pozostawił wiele do życzenia, ale czas po urlopie okazał się wystrzałem zieleni, ciepła i słońca. Z dnia na dzień Roch wskoczył w krótkie spodenki i ani myśli już zmieniać na długie.…

  • Podsumowanie majówki i kończącego się urlopu

    Tak się złożyło, że majówka dla Rocha przedłużyła się do końca tygodnia, a to z tego powodu, że Roch wymyślił sobie, że będzie miał urlop po majówce. Bo chciał przedłużyć sobie pedałowanie na rowerze, a koniec końców tym urlopem zapewnił sobie pedałowanie w ogóle, bo majówka była jaka była. Żeby dosadnie określić przebieg majówki musiałby…