Miesiąc: kwiecień 2019

  • Z okazji 1 Maja!

  • Niedługo koniec kwietnia, więc co u Rocha słychać?

    To już chyba tradycją się stało, że Roch pisze dwie notki; na początek miesiąca i na koniec. Nie inaczej będzie i tym razem, choć oby to było ostatni raz, jednak znając życie to na pewno coś stanie na przeszkodzie. Jednak do rzeczy, bo kwiecień był bardzo owocny jeśli chodzi o rower. Zaczynając od początku to…

  • Podwójne pedałowanie

    Kolejny weekend ma się ku końcowi więc pora podsumować co się u Rocha działo. A działo się całkiem sporo bo pogoda dopisała. Nie licząc soboty kiedy padał śnieg, ale niedziela już była skąpana w słońcu, choć temperatura do wiosennych nie należała. Jednak to nie przeszkadzało w pedałowaniu. Rano, przed obiadem, Roch razem z rodzinką pojechał…

  • Podsumowanie miesiąca i petarda na koniec

    Znowu Rochowi się nie pisało, ale miał ku temu powody (jak zresztą zawsze). Pierwszym z nich było to, że Roch wsiadł na poważnie na rower i zaczął jeździć. Z Żonką oczywiście, bo z nią pedałuje się najlepiej. Po powrocie zazwyczaj miał zajęcia z dzieciorami bo stęsknione wróciły od babci. A wieczorem, kiedy nastał długo wyczekiwany spokój…